Jesteś tutaj:

Florenckie Echa w Radzyminie

Data: 20.03.2017 r., godz. 18.30    2771
Za sprawą legendarnego krakowskiego śpiewającego poety Leszka Długosza i towarzyszącego mu wspaniałego badacza literatury i gawędziarza Waldemara Smaszcza w sali koncertowej w Radzyminie zagościli i zachwycili swą poezją wielcy: Maria Konopnicka i Teofil Lenartowicz.
O Teofilu Lenartowiczu i Marii Konopnickiej – dwóch wielkich, a nawet jedynych w swoim rodzaju postaciach z naszego panteonu poetyckiego – opowiadali i śpiewali ich poezję w piątek 17 marca. Najpierw, w południe, zorganizowanym grupom młodzieży, a następnie wieczorem – wszystkim chętnym, których przyciągnęły wielkie nazwiska poetów i wykonawców tego koncertu i spotkania literackiego w jednym.

Jak podkreślił Waldemar Smaszcz, Lenartowicz i Konopnicka to wprawdzie poecie nie rangi Mickiewicza czy Juliusza Słowackiego, ale bodaj jeszcze rzadszej –  nazywani w naszej tradycji „poetami z Bożej łaski”, których liryka zapada po prostu w serca, staję się najpiękniejszą cząstką „ojczyzny-polszczyzny”.

Dzięki opowieściom Waldemara Smaszcza i wspaniałemu koncertowi Leszka Dłogosza wspomniani poeci, a przede wszystkim ich twórczość, z pewnością zapadną głęboko w serca obecnych na spotkaniach. Kojarzyć się będą lirycznie i refleksyjnie choćby z kubkiem, który stał się tematem wierszy autorstwa obojga poetów – w przypadku Konopnickiej jako symbolu życia nieszczęśliwego, utraconego szczęścia rodzinnego, w przypadku Lenartowicza – marzeń o szczęściu i miłości utraconej, nieznanej, marzeń tylko dzięki Bogu możliwym do ziszczenia.