Najmłodsi pląsali w rytm muzyki za wielką Pszczółką Mają i Pasikonikiem Filipem.
Do dyspozycji była karuzela i dmuchany zamek. Nie zabrakło również - obowiązkowych na każdym pikniku - malowania buziek oraz skręcania balonów na kształt najprzeróżniejszych zwierzątek. W przerwach między zabawami na karuzeli, dmuchanej zjeżdżalni można było gratisowo chrupać popcorn i zajadać watę cukrową.
Choć słońce tego dania było dosyć kapryśne, a temperatura nie za wysoka, wszyscy świetnie się bawili :)